Recenzja: Green cola ze stewią

Green Cola to nowy produkt, który ma na celu dostarczenie orzeźwienia w sposób bardziej zrównoważony dla środowiska i zdrowszy dla konsumentów. Jest to napój gazowany bez dodatku cukru, sztucznych barwników ani sztucznych słodzików. Czy, aby na pewno jest to lepszy wybór?

Green cola skład i wartości odżywcze

Składniki: woda, dwutlenek węgla, barwnik: karmel amoniakalno – siarczynowy, regulator kwasowości: kwas winowy i kwas jabłkowy; substancje słodzące: glikozydy stewiolowe, sukraloza, naturalne aromaty, naturalna kofeina.

Skład Green Cola jest dość prosty i zawiera kilka głównych składników:

1. Woda: Główny składnik napoju, stanowi większość jego objętości.
2. Dwutlenek węgla: Daje napojowi gazowanie, co jest charakterystyczną cechą napojów gazowanych.
3. Barwnik: Karmel amoniakalno-siarczynowy to barwnik, który nadaje napojowi klasyczny brązowy kolor, podobny do tradycyjnej coli.
4. Regulator kwasowości: Kwas winowy i kwas jabłkowy są stosowane do kontrolowania i dostosowania poziomu kwasowości napoju, aby osiągnąć odpowiedni smak.
5. Substancje słodzące: W składzie znajdują się glikozydy stewiolowe (stewia) i sukraloza. Te substancje są używane jako słodziki, zamiast tradycyjnego cukru. Są to niskokaloryczne alternatywy, które pomagają zmniejszyć zawartość kalorii w napoju.
6. Naturalne aromaty: Napój jest wzbogacony w naturalne aromaty, które nadają mu smak i zapach, przypominający tradycyjną colę. Jest to pozytywny aspekt, ponieważ unika się sztucznych aromatów.
7. Naturalna kofeina: Green Cola zawiera naturalną kofeinę, która jest źródłem energetyzującego działania. To może być zaletą dla osób, które lubią kawę lub potrzebują lekkiego pobudzenia.

W jednej puszce Green Cola jest około 3.3 kalorii

Green cola smak

Nie będę się zbytnio rozpisywać, bo każdy może mieć inny odbiór smaku tej konkretnej coli, która bazuje na słodzikach. Colę piję sporadycznie, bo nie przepadam za smakiem coli zero, i coraz mniej smakuje mi tradycyjna na cukrze. Jednakże smak coli green pozytywnie mnie zaskoczył. Czekam na możliwość kupienia jej w szkle. Cola green to ciekawa alternatywa dla coli zero, nadal ma barwnik, na który trzeba uważać, nadal prowadzone są badania nad bezpieczeństwem sukralozy i, co ciekawe, stewii. Okazjonalna cola green może być, ale nic więcej.