Parafrazując uroczego pieska z Psiego patrolu nie wyrzucaj wykorzystaj! Przychodzę dziś z tym właśnie melodyjnie brzmiącym hasłem, aby uratować naturalny jogurt na granicy daty ważności przed wyrzuceniem za dzień czy dwa do kosza. Więc jeśli nie mam ochoty na klasyczny jogurt z owocami czy też nie masz pomysłu na dodanie go do obiadu, a data ważności drepcze po kieszeni to polecam błyskawicznie robiący się deser kakaowy.
Do przygotowania tego deseru będzie potrzebny jogurt jeśli masz duże opakowanie to duże jak małe to i małe będzie wówczas do smaku będzie trzeba lawirować z doprawieniem dodatkami.
- Jogurt naturalny
- kakao
- miód lub syrop klonowy lub nic!
- ekspandowana pszenica z miodem
- borówki amerykańskie lub inne ulubione owoce
Jogurt dokładnie wymieszać łyżką z kakao oraz słodzidłem odłożyć na bok. W tym czasie szukamy w kredensie klimatycznych salaterek w razie konieczności przepłukać od kurzu.. wysuszyć. Do pucharków dać na dno doprawiony jogurt -> garść pszenicy -> owoce -> ponownie partę jogurtu -> pszenica -> udekorować obficie owocami. Koniec pracy zasiadamy i zajadamy się ze smakiem.